Dziesięć biegów ultra w 10 dni. Czy to możliwe? Jak tego dokonać? Zapraszam do relacji ;)
Przez ostatnie 4 lata miałem zaszczyt być delegatem na zjazdy PZLA. Dzięki uczestnictwu, możliwości dyskusji i wymianie doświadczeń stałem się bardziej dojrzałym Prezesem, świadomym problemów lekkiej atletyki ale i możliwości oraz potencjału jaki niesie w swoich pięknych sportowych odsłonach.
Do Oslo na bieg 48h leciałem przede wszystkim po naukę i zebranie kolejnego ultra doświadczenia. W teorii celem było pokonanie minimum 300 km, miejsce w pierwszej 10 i najlepiej wygranie kategorii wiekowej.
Po pokonaniu Spartathlonu, biegu 48-godzinnego w hali i blisko 100 maratonów wydawać by się mogło, że trudno będzie znaleźć kolejne duże wyzwanie...ale znalazłem ;)
20 grudnia na zaproszenie GB Wielkopolscy Biegacze miałem przyjemność poprowadzić trening i przekazać cenne informacje na temat budowania siły biegowej.