I tak minął 10 tydzień....sporo. W tym czasie przebiegłem w sumie 1371,5 km czyli prawie 140 tygodniowo.

Tydzień 10 (25 - 2 sierpnia)

Mamy już sierpień i jakby nie patrzeć to już w przyszłym miesiącu ! Ale jeszcze trzeba twardo stąpać po ziemi i wykonać dalszą pracę treningową. Ten tydzień będzie bez spinki czyli oceniam na około 120-130 od poniedziałku do soboty. Potem już tydzień prawdy czyli trasa etapowa Praga-Wrocław ;-)

Miniony tydzień wyglądał następująco.
PN - 22,5 km spokojne roztruchtanie ultra
WT - 22,5 w tym 10x400m podbieg/400m (37:30)
Śr - 22
Czw -23 km
PT - 35 km
SB - 15 km
ND - 17 km
Razem: 157 km

Poprzedni luźniejszy tydzień pokazał na podbiegach,że już była moc więc jest ok. Oby tak dalej.

Lipiec zakończony, równe 600 km ;-) Ostatnie dni były intensywne i 7 dni zakończone w 162 km. Mimo 600 km aż 5 dni wolnych od biegania ;-) 

W nagrodę weekend biegowo luźniejszy .

25 lipca 12 km
26 lipca 25 km
27 lipca 22,5 km
28 lipca 22,5 km w tym 10x 400m podbieg
29 lipca 22 km
30 lipca 23 km
31 lipca 35 km